niedziela, listopada 06, 2016

dodano: niedziela, listopada 06, 2016

Nie wiem jak to wygląda aktualnie, ale kiedy ja byłam dzieckiem, to wszyscy znali przynajmniej trzy legendy o Warszawie: tę o Warsie i Sawie, tę o złotej kaczce i tę o Bazyliszku. Jak się okazuje nie tylko legend o naszej stolicy jest znacznie więcej, ale też niektóre mają więcej niż jedną wersję. Muzeum Warszawy wydało właśnie sporą (624 strony), a także piękną graficznie i edytorsko antologię tych legend. Pewnie nie są to wszystkie legendy związane z tym miastem, ale i tak mamy tu aż 61 różnych tekstów, dotyczących różnych miejsc, wydarzeń i powstałych w bardzo różnych okresach.





Proponuję dawkowanie: jedna legenda dziennie przed snem – wystarczy Wam na dwa miesiące, a baśniowe sny gwarantowane. Aha, i piszę „Wam”, bo część legend nie nadaje się dla najmłodszych uszu. Ale nie martwcie się – wszystko jest zmyślnie oznaczone i będziecie mogli wybrać dla swoich pociech tylko te odpowiednie. Wynika to z faktu, że legendy niegdyś były gatunkiem skierowanym stricte do dorosłych. Dopiero całkiem niedawno zaczęto je dostosowywać do młodszych odbiorców. Stąd dość sporo mrocznych historii, które sprawdziły by się jako straszne opowieści przy ognisku lub motywy halloweenowej imprezy.


Publikacja została ułożona według klucza topograficznego. Na początku każdego rozdziału znajduje się krótka notka dotycząca danej lokalizacji. I tak wędrujemy przez kolejne miejsca, między innymi Rynek Starego Miasta, Nowe Miasto, Trakt Królewski i Wisłę, ale również Wilanów czy Marymont. Część legend opisuje miejsca już nieistniejące, co podkreśla burzliwą historię miasta.

Zespół pracujący nad książką nieźle napracował się nie tylko przy zbieraniu, ale także opracowywaniu tekstów legend. Część najnowszych tekstów nie była wcześniej publikowana, a część starszych musiała przejść przez filtr współczesnej polszczyzny by być lepiej zrozumiała. Na końcu publikacji znajduje się słownik pojęć, nazw i określeń, dzięki któremu nawet te starsze legendy stają się proste w odbiorze.

Bardzo interesujące jest też to, że czasem dostajemy kilka wersji jednej legendy, tak jest np. z historią Bazyliszka, która przedstawiona jest aż w 6 odsłonach.


Za ilustracje odpowiada Wojciech Pawliński, którego możecie kojarzyć z profilu na fb – Stworarium. Drukowaną wersję prezentowaliśmy na naszym blogu, zaraz obok wilczego fanartu, który narysował nam Wojtek. W „Legendach...” Pawliński zastosował nasz ulubiony zabieg – ograniczoną paletę barw, a także płaską stylistykę opartą o proste plamy geometrycznych kształtów. Myślę, że doświadczenie zdobyte przy tworzeniu bestiariusza fajnie zaowocowało w przypadku ilustrowania legend. Tu też mamy trochę dziwnych postaci i wydarzeń – pole do popisu całkiem spore. Co ciekawe, w artykule na Culture.pl redaktorka Julia Odnous przyznała, że z koncepcją publikacji przyszedł do Muzeum właśnie ilustrator.


Podsumowując, „Legendy...” to kompleksowe wydawnictwo popularno-naukowe, w którym oprócz wielu zilustrowanych legend otrzymujemy sporo dodatkowej wiedzy o mieście i jego historii. A dzięki przystępnej formie każdy może wybrać z niej to czego poszukuje – historię na dobranoc lub dawkę interesujących informacji lub połączenie jednego z drugim. 

Dodatkowo wydana została „Mapa legend warszawskich”, przy pomocy której można wybrać się na spacer szlakiem legend i odszukać lokalizacje wydarzeń opisywanych w antologii.

Wybór legend: Anna Marta Zdanowska
Opracowanie i redakcja: Julia Odnous
Ilustracje: Wojciech Pawliński
Wydawnictwo: Muzeum Warszawy
-
Antologię i mapę można kupić bezpośrednio w sklepiku Muzeum
Tekst wpisu: Weronika Kołodziej, zdjęcia: Grzegorz Teszbir

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Najpopularniejsze ostatnio

 
undefined