Ja wiem, że teraz dla młodszych czytelników wampiry są super cool, romantyczne i ogólnie mają kosę z wilkołakami. Dla starych dziadów jak ja, fanów serialu Z archiwum X czy subskrybentów magazynu Faktor X, potwory i spółka sprawiały, że wejście na stary strych wymagało nie lada odwagi. Ten panujący tam półmrok, pajęczyny i poruszające się cienie o dziwnych kształtach dostrzegane wyłącznie kątem oka powodowały szybsze bicie serca. Odwrócić się i spojrzeć co czai się za plecami? Zapomnij o tym! Tego się nie robiło. Na samą myśl co mogło czaić się za moimi plecami dostawałem gęsiej skórki. Nie cierpiałem strychu w domu rodzinnym! Z wiekiem trochę oswoiłem się ze świadomością, że gdzieś tam, może obok nas żyją sobie wampiry, upiory i inne stwory.
O tym właśnie jest najnowsza książka Sylwii Blach z ilustracjami Pauliny Daniluk.
Wampiry, potwory, upiory i inne nieziemskie stwory to luźno poprowadzony przewodnik po świecie potworów i stworów nie koniecznie z tego świata. Książka opisuje 37 istot, które od wieków towarzyszyły człowiekowi, czy to w wierzeniach, opowiadaniach czy też były inspiracją kolejnych powieści lub filmów. Straszyły, intrygowały, przybierały różne formy, kształt i nazwy, a mimo to znane były na całym świecie - wampiry, kosmici, poltergaisty, czarownice, trolle, zjawy, smoki, mary i wiele innych. Każdy z rozdziałów w przystępny sposób opisuje jednego stwora, wprowadzając czytelnika w świąt mitologii danego stwora, opisuje jego pochodzenie, cechy szczególne, odniesienia do wierzeń oraz jego popularne inkarnacje w literaturze czy popkulturze. Ciekawostką są zamieszczone na końcu każdego rozdziału drabble, czyli krótkie opowiadania składające się równo ze stu słów. Drabble Sylwii Blach to zabawne historyjki z wybranym potworem w roli głównej.
Potwory potworami, ale nie udawajmy, że nie oceniamy książek po okładce, a ta ma wyjątkowo ładną szatę graficzną. Za ilustracje w książce odpowiada Paulina Daniluk. Z jednej strony mając na uwadze fakt, że książka jest skierowana głównie do młodszego czytelnika można by się obawiać infantylności ilustracji. Bez obaw. Paulina bardzo zgrabnie wyważyła mroczny, tajemniczy i momentami pełen grozy ton z ilustracją dla dzieci. Oszczędna paleta kolorów z dominującą szarością i przełamującą ją czerwienią nadają książce właściwy dla tematyki nastrój.
Dlatego, nie ważne czy jesteś przyjacielem wesołego diabła czy łowcą potworów, polecam Ci tę książkę.
niedziela, kwietnia 23, 2017
dodano: niedziela, kwietnia 23, 2017
Tekst i zdjęcia: Grzegorz Teszbir
Najpopularniejsze ostatnio
-
Ta publikacja to przede wszystkim ogromnie dużo wiedzy na temat raczej rzadko poruszany pod kątem naukowym (do tego całość napisana rzetelni...
-
Tym razem będzie trochę sentymentalnie i romantycznie. Z okazji zbliżających się walentynek przygotowaliśmy coś specjalnego z naszej półki. ...
-
Już ponad pół roku minęło odkąd kupiliśmy ten komiks i jakoś zawsze było coś innego, ważniejszego do zaprezentowania niż ten album, a to p...
0 komentarze:
Prześlij komentarz